Nie żyje wielka gwiazda. Uwielbiany aktor zmarł na raka płuc
Nieoczekiwany cios dla świata filmu
W piątek nad ranem świat rozrywki ogarnęła smutna wiadomość o odejściu Wybitnego aktora, który na stałe zapisał się w pamięci milionów polskich widzów poprzez swoje role w popularnych serialach i filmach. Choć przez lata był obecny na ekranach telewizorów, informacja o jego śmierci zaskoczyła wszystkich.
Kim był Tristan Rogers?
15 sierpnia, wczesnym rankiem, świat obiegła wiadomość o śmierci Tristana Rogersa, znanego australijskiego aktora. Jego agentka, Meryl Soodak, potwierdziła tę informację na antenie ABC 7. Niespełna miesiąc przed śmiercią, artysta ujawnił publicznie, że zmaga się z chorobą nowotworową.
W lipcu rodzina Tristana poinformowała o jego walce z rakiem, jednak nie podano wtedy szczegółów na temat typu nowotworu. Bliscy aktora apelowali o uszanowanie prywatności i dziękowali wszystkim za wsparcie. Jak podała agentka, Rogers zmarł na raka płuc mimo, iż nigdy nie był palaczem. Aktor miał 79 lat.
Ikona amerykańskich seriali
Tristan Rogers swoją ogromną popularność zawdzięczał wieloletniej roli Roberta Scorpio w kultowym serialu „Szpital miejski”, którą grał przez 45 lat. Występował również w produkcjach takich jak „Żar młodości”, „Sprawy rodzinne”, „Cząstka Edenu”, „The Bay”, „Raven”, „Strażnik Teksasu”, „Babilon 5” i „Studio City” – za którą otrzymał nagrodę Emmy. Ponadto cieszył się uznaniem jako aktor głosowy, użyczając głosu postaciom w animacjach „Kapitan Planeta”, „Batman przyszłości” oraz „Dzika rodzina Thornberrych”.
Żałoba wśród kolegów i fanów
Odejście Tristana Rogersa mocno wstrząsnęło środowiskiem aktorskim i fanami serialu. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele kondolencji i pożegnań od współpracowników. Producent wykonawczy „Szpitala miejskiego”, Frank Valentini, podkreślił, że ekipa serialu jest pogrążona w żałobie, a postać Roberta Scorpio oraz talent aktora będą niezwykle brakować zarówno widzom, jak i całemu zespołowi produkcji.
Rak płuc – jedna z najbardziej śmiertelnych chorób nowotworowych
Rak płuc, który pochłonął życie aktora, to jedna z najczęściej diagnozowanych i jednocześnie najbardziej śmiertelnych chorób nowotworowych na świecie. Najczęściej kojarzony jest z paleniem tytoniu, jednakże rośnie liczba przypadków u osób, które nigdy nie paliły.
Przyczynami nowotworu u niepalących mogą być czynniki genetyczne, długotrwała ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza (smog) oraz kontakt z różnego rodzaju substancjami chemicznymi. Niestety rak płuc przez długi czas rozwija się bez jednoznacznych symptomów, co sprawia, że diagnozowany jest często dopiero w zaawansowanym stadium choroby.