Kawał: Przychodzi zmartwiony facet do lekarza

Przychodzi zmartwiony facet do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, moja żona wyjechała na tydzień w delegację, więc sam muszę opiekować się synkiem.

Ubieram go, kąpię, codziennie chodzę z nim na spacer, bawię się z nim klockami. Mimo to schudł aż 6 kg. Niech mi pan powie, dlaczego?

– Może chodzi o karmienie, a czym go pan karmi? – pyta lekarz.
– O Boże, karmienie! – krzyczy ojciec. – Wiedziałem że o czymś zapomniałem!

error: Content is protected !!