Kawał: Do właściciela dobrze prosperującej firmy

Do właściciela dobrze prosperującej firmy przychodzi nieznany mu jegomość i mówi:

 

– Słyszałem, że wczoraj umarł pański wspólnik.

 

– Tak to prawda.

 

– Chciałbym zająć jego miejsce.

 

 

– Mnie tam wszystko jedno, ale nie wiem czy grabarz się zgodzi.

error: Content is protected !!