Gen. Polko krytycznie o Karolu Nawrockim: „Głupota i zagrożenie dla Polski”

W rozmowie z dziennikiem „Fakt” gen. Roman Polko, niegdyś dowódca elitarnej jednostki GROM, wyraził swoje obawy dotyczące kierunku, jaki obrał prezydent elekt Karol Nawrocki. Wojskowy podkreślił, że sposób myślenia i podejście przyszłego zwierzchnika sił zbrojnych stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale całej Europy.

Priorytety nowego zwierzchnika sił zbrojnych według gen. Polko

Gen. Polko zaznaczył wagę budowania silnych struktur europejskich oraz współpracy z administracją USA. Według niego, nowy prezydent powinien mieć kluczową rolę w tych działaniach. Ważne jest, by politycznie wpływać na Waszyngton, tak aby nie dopuszczał do polityki uległości wobec Rosji oraz nie stosował presji wobec Ukrainy. Ponadto, niezbędne jest niwelowanie podziałów między Europą a Ameryką.

„Kluczowe jest podejście zwierzchnika sił zbrojnych do kwestii budowania silnych struktur europejskich. Jeśli ma świetne relacje z Trumpem, to trzeba go skłonić do naszego sposobu myślenia, a nie żeby prowadził politykę uległości wobec Rosji i siły w stosunku do Ukrainy.”

Gen. Polko o antyukraińskiej retoryce i wykluczaniu Polski z procesu pokojowego

Były dowódca GROM nie krył zaniepokojenia antyukraińskim i antyeuropejskim stanowiskiem Nawrockiego. Zwrócił uwagę, że niedopuszczalne jest wykluczanie Polski z negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy. Jego zdaniem, brak ustalonego formatu misji i głośne deklaracje przeciwko wysyłaniu polskiego wojska na Ukrainę to absurd i zagrażają polskim interesom.

Zagrożenia płynące z deklaracji Nawrockiego

Gen. Polko zdecydowanie ocenił deklaracje prezydenta elekta, który sprzeciwia się wejściu Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej. Określił te stanowiska jako „głupotę” i realne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu. Podkreślił, że według interesów Polski, Ukraina powinna zostać członkiem NATO, bo w przeciwnym wypadku znajdzie się w strefie rosyjskich wpływów.

„Z punktu widzenia interesów Polski, Ukraina powinna być w NATO, inaczej znajdzie się w strefie rosyjskich wpływów. Lepiej, jak Rosjanie są za linią Dniepru, niż żeby potencjał Ukrainy miał ich wzmocnić i doprowadzić nad Bug.”

Perspektywy współpracy MON i prezydenta

Odnosząc się do przyszłych awansów wojskowych, gen. Polko wyraził nadzieję, że Ministerstwo Obrony Narodowej i prezydent będą potrafili znaleźć wspólny język. Zaznaczył, iż liczy na to, że to merytoryka będzie decydującym czynnikiem, a ingerencja polityków nie podważy skuteczności struktur wojskowych.

„Nie mam wątpliwości, że każde ingerowanie polityków w struktury wojskowe zwyczajnie je psują” – dodał były dowódca.

error: Content is protected !!