Lech Wałęsa przerywa milczenie po śmierci syna. Padły mocne słowa i oskarżenia
Śmierć Sławomira Wałęsy, syna byłego prezydenta Polski, poruszyła opinię publiczną i wywołała falę emocjonalnych komentarzy. Lech Wałęsa, pogrążony w żałobie, zdecydował się odpowiedzieć na oskarżenia i bolesne słowa kierowane w jego stronę.
Tragedia w rodzinie Wałęsów
1 maja 2025 roku media poinformowały o śmierci 52-letniego Sławomira Wałęsy. Ciało mężczyzny odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Dziewulskiego w Toruniu. Jak poinformowała policja, nie znaleziono śladów udziału osób trzecich.
Syn legendarnego przywódcy „Solidarności” żył z dala od blasku reflektorów, zmagając się z uzależnieniem i trudnościami finansowymi. Mimo znanego nazwiska, wielokrotnie podkreślał, że to właśnie ono było dla niego przekleństwem.
„Przez ojca prezydenta jestem bezrobotny”
W jednym z wywiadów Sławomir Wałęsa przyznał:
„Moje nazwisko przeszkadza mi w znalezieniu pracy. Jestem informatykiem, zrobię wszystko przy komputerze. A mimo to – nikt mi nie ufa. Bycie synem Lecha Wałęsy nie pomogło mi, wręcz przeciwnie.”
Rodzina próbowała mu pomóc, organizując nawet przymusowe leczenie odwykowe. Niestety, Sławomir nie chciał z niego skorzystać. Mimo deklaracji chęci zmiany, izolował się i unikał kontaktów, aż jego życie zakończyło się tragicznie.
Fala hejtu po śmierci Sławomira
Po informacji o śmierci syna byłego prezydenta, w sieci pojawiły się liczne komentarze – niektóre pełne współczucia, inne oskarżycielskie wobec Lecha Wałęsy. Internauci zarzucali mu zaniedbanie rodziny w imię polityki.
Wałęsa nie pozostał obojętny i odpowiedział w emocjonalnych wpisach:
„To cena, jaką płacę za walkę o wolność Polski. Nie miałem czasu, gdy dzieci mnie najbardziej potrzebowały.”
Lech Wałęsa oskarża krytyków
W jednym z komentarzy były prezydent napisał wprost:
„Moi synowie zmarli przez takich jak ty – przez wasze wredne, bezpodstawne ataki. Nie wytrzymali psychicznie. Załamywali się i sięgali po alkohol.”
Te słowa odbiły się szerokim echem i wywołały burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. W żałobie Lech Wałęsa zdecydował się mówić otwarcie o poczuciu winy i ogromnym bólu po stracie kolejnego dziecka.
To trudny czas dla całej rodziny Wałęsów. W obliczu tragedii, dawny prezydent mierzy się nie tylko ze stratą, ale i z publicznym osądem.